Koszulka świąteczna "Wake me up... ho ho ho" (Unisex) | PyraWBrylach

Koszulka "Wake me up... ho ho ho" (Unisex)

W domu rodziny Kowalskich, każde dziecko miało swoją własną strategię na spotkanie Gwiazdora. Zosia udawała, że śpi. Jaś chował się za choinką. A mały Krzyś? Krzyś miał plan idealny.

Przez cały grudzień, Krzyś nie rozstawał się ze swoją ulubioną białą koszulką. To nie był zwykły T-shirt. To była jego prywatna wiadomość do Gwiazdora, zaprojektowana po mistrzowsku tak, by nawet w półmroku pokoju była widoczna:

"Wake me up before you ho ho ho"

Wieczorem wigilijnym, gdy rodzice czytali bajki przy trzaskającym ogniu (dokładnie takim, jak w kominku na zdjęciu), Krzyś upewnił się, że koszulka jest idealnie gładka. Potem położył się pod choinką, udając, że zasypia, ale z jednym okiem uchylonym.

Gdy nadeszła magiczna północ, usłyszał cichy dzwoneczek i delikatne skrzypienie podłogi. Gwiazdor wszedł do pokoju. Widział prezenty, widział skarpety wiszące nad kominkiem, ale przede wszystkim – zobaczył Krzysia.

Gwiazdor uśmiechnął się pod wąsem, widząc wiadomość na koszulce. Był to jedyny raz, kiedy ktoś odważył się mu dać taką instrukcję. Zamiast budzić chłopca, Gwiazdor miał lepszy pomysł.

Delikatnie pogładził Krzysia po główce. Kiedy to zrobił, gwiazdki z koszulki uniosły się w powietrze i zatańczyły wokół niego. W tej samej chwili, wszystkie prezenty pod choinką magicznie uniosły się nad ziemię, wirując wokół śpiącego Krzysia.

Gwiazdor cicho zaśmiał się "ho ho ho" i wsunął prezent w jego małą dłoń. Gdy wyszedł, gwiazdki opadły z powrotem na koszulkę.

Rano Krzyś obudził się z prezentem w ręku i opowiadał, że widział Gwiazdora. Rodzice uśmiechali się, myśląc, że to sen. Ale Krzyś wiedział swoje. W końcu, Gwiazdor go nie obudził, ale na pewno zwrócił uwagę na jego wiadomość. I to było najlepsze "ho ho ho" w jego życiu.

.

Zrobiona ze 100% porządnej, organicznej bawełny, co się tak fajnie przędzie (ring-spun, jakby co). I dla niej, i dla niego, znaczy dla każdej szanującej się pyry. Jest luks wygodna, a do tego jeszcze dbasz o planetę, bo jest eko. Czego chcieć więcej?

Co i jak, czyli konkrety:

• Materiał: 100% bawełna organiczna (żadnej ściemy).

• Gramatura: 180 g/m² (porządny, gruby materiał, a nie jakaś szmatka, co się po praniu rozleci).

• Krój: Taki w sam raz, normalny (medium fit). Nie za luźny, nie za ciasny.

• Wykonanie:

  • Wszywane rękawy, co dobrze leżą.

  • Porządny ściągacz przy kołnierzu.

  • Szeroki, podwójny szew na rękawach i na dole (żeby się trzymało kupy).

  • W środku, na karku, taśma wzmacniająca z tego samego materiału. Pełna profeska.

• Papiery i certyfikaty: Materiał ma wszystkie potrzebne kwity, że jest organiczny (GOTS i OCS), bezpieczny dla skóry (OEKO-TEX Standard 100) i wegański (PETA-Approved Vegan). Porzundek musi być.

• Skąd to je: Uszyte w Bangladeszu.

UWAGA, TEJ! Rozmiarówka! Nasze rozmiary są nasze, europejskie. Jak ktoś zamawia z Ameryki, musi wziąć o jeden numer większy, bo tam mają jakąś inną miarę i będzie za małe.

Robimy to z głową (i po gospodarnemu): Twoja koszulka powstaje dopiero, jak ją zamówisz. Dlatego chwilę to trwa, zanim do Ciebie dotrze. Ale dzięki temu nie produkujemy na zapas i nie marnujemy materiału. Dzięki, że kupujesz po łebsku i pomagasz nam być gospodarnymi!

Skąd to się wzięło (przejrzystość):

• Tkanie – Bangladesz

• Farbowanie – Bangladesz

• Szycie – Bangladesz

• Nie ma w tym grama poliestru z recyklingu.

• Nie ma w tym żadnych szkodliwych substancji.

Papierologia i inne ważne rzeczy

Dla kogo: Dla dorosłych. Gwarancja w Unii: 2 lata, jak Pan Bóg przykazał. Inne zgodności: Spełnia wszystkie wymogi unijne REACH. Zgodnie z ogólnym rozporządzeniem w sprawie bezpieczeństwa produktów (GPSR), firma Oak inc. zapewnia, że wszystkie oferowane produkty są bezpieczne i spełniają normy UE. Jak masz jakieś pytania albo wątpliwości co do bezpieczeństwa, to pisz śmiało na adres alex.oak@company.com albo na adres pocztowy: 123 Main Street, Anytown, Country.

Jak się mierzyć, żeby pasowało?

Weź miarkę i zmierz się, a potem porównaj z tabelką. Proste.